Czerwienienie się twarzy jest naturalnym procesem. Jednak jeśli pojawia się zbyt często, warto sprawdzić, co jest tego powodem. Może zdarzyć się, że występują również inne objawy, takie jak pieczenie, podrażnienie czy rozpalenie. W poniższym artykule bardziej pochylimy się nad tym tematem.
Jest to powszechna i wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu osób niezależnie od płci i wieku. Zaczerwienienia na twarzy są naturalnym procesem, który zachodzi w naszym organizmie. Mimo wszystko, jeśli występuje zbyt często, powinniśmy zwrócić na nie szczególną uwagę. Jeśli skóra jest wrażliwa i gwałtownie reaguje na różne czynniki, najczęściej charakteryzowana jest jako cera naczynkowa. Jest to efekt płytko umiejscowionych i za mało elastycznych naczyń krwionośnych, przez co skóra jest cienka i delikatna- czyli bardziej narażona na uszkodzenia i wpływ czynników zewnętrznych.
Czerwona twarz często jest też oznaką zbyt dużej aktywności skóry, która jest objawem wielu schorzeń m.in.:
Przyczynami czerwonej twarzy, mogą być bodźce, na których działanie jesteśmy narażeni na co dzień. Przykładem mogą być spożywane potrawy, działanie promieni słonecznych oraz nagłe zmiany temperatury. Są też czynniki, na które nie mamy wpływu, takie jak alergie i choroby skóry.
Do najczęstszych czynników powodujących rumień na twarzy należą:
Przede wszystkim warto odnaleźć przyczynę problemu. Może okazać się, że kosmetyki, których używamy w codziennej pielęgnacji, podrażniają skórę twarzy. Warto z nich zrezygnować i wybrać takie, które są przeznaczone do dbania o delikatną skórę. Ograniczenie spożywania alkoholu oraz gorących i pikantnych potraw również może okazać się skuteczne.
Należy ograniczyć wpływ szkodliwych czynników. Zbyt duża ekspozycja na słońce i nagłe zmiany temperatury mogą przyczyniać się do utrwalania problemu.
Jednym z elementów skutecznej walki z zaczerwienieniem na policzkach jest wizyta u dermatologa. Ustali on przyczynę dolegliwości, postawi odpowiednią diagnozę oraz dobierze proces leczenia.
Czerwona twarz wymaga od nas specjalnej pielęgnacji. Przy wyborze kosmetyków warto zwrócić szczególną uwagę na takie z delikatnym składem, przeznaczone do skóry suchej i wrażliwej. Należy sięgnąć po produkty, które pomagają w odbudowie, regeneracji i wzmocnieniu warstwy ochronnej skóry oraz wzmocnią naczynia krwionośne (kapilary).
Pożądanymi składnikami w kosmetykach będą witaminy C, K oraz E, gliceryna, pantenol, kwas laktobionowy, wyciąg z kasztanowca i arniki, oczar wirginijski, nagietek, rutyna, a także oleje roślinne (np. olej z awokado) oraz ceramidy.
Należy unikać peelingów gruboziarnistych, mycia w gorącej lub zbyt zimnej wodzie oraz pocierania twarzy ręcznikiem. Wybieraj kosmetyki, które w składzie nie posiadają alkoholu oraz mocnych detergentów.
Warto, żeby produkty nawilżały i natłuszczały skórę. Do tego zadania idealnie sprawdzą się emolienty, które nawilżają i dodatkowo zostawiają delikatną warstwę na powierzchni skóry (chroni ona przed wysychaniem naskórka). Zaleca się także codzienne używanie kremu z filtrem UV SPF 50 do ochrony przed promieniowaniem słonecznym (również zimą).
Domowe zabiegi pielęgnacyjne mogą pomóc w niwelowaniu zaczerwienionej skóry twarzy. Chcąc odpowiednio o nią dbać, warto stosować kilka z nich. Większość nie wymaga skomplikowanego przygotowania i możemy używać ich na co dzień bez dużego nakładu finansowego. Należy pamiętać, że są one tylko częścią całego procesu redukowania rumienia, a tylko opinia lekarza może wykluczyć problemy na tle zdrowotnym, którym często towarzyszy farmakoterapia.
Do metod, które są warte polecenia, z pewnością należą:
Czasami domowe metody i odpowiednia pielęgnacja nie wystarczą. Konieczna jest wtedy konsultacja z dermatologiem. Jeśli lekarz stwierdzi, że czerwona twarz nie ma podłoża chorobowego, możemy skorzystać z zabiegów medycyny estetycznej.
Często stosowaną metodą jest laseroterapia, która pozbywa się niechcianego koloru twarzy. W zależności od wskazań lekarza kuracja może składać się z kilku zabiegów, które nie wymagają znieczulenia. Emitowanie energii przez drobne naczynia krwionośne zamyka je, dzięki czemu zmniejszamy zaczerwienienie.