Trądzik różowaty najczęściej lokalizuje się na policzkach, nosie, podbródku i czole, jednak niekiedy potrafi rozwijać się również w okolicy oczu. Choroba ma przebieg zmienny, występują okresy narastania oraz remisji.
Aby ułatwić różnicowanie trądziku różowatego, wprowadzono podział na cztery podtypy:
Przy czym, niektóre osoby mogą chorować jedynie na postać oczną trądziku różowatego.
Patogeneza dermatozy nie została do końca poznana. Za główne czynniki wyzwalające trądzik różowaty uważa się:
Występowanie trądziku różowatego zostało również powiązane z chorobami sercowo-naczyniowymi, zaburzeniami układu pokarmowego oraz psychicznymi. Dermatozę można rozpatrywać jako swojego rodzaju łącznik pomiędzy skórą a chorobami współistniejącymi. W przypadku pojawienia się zmian warto wykonać ogólne badania organizmu, które pozwolą wykluczyć inne jednostki chorobowe.
Ważne! Do dermatologa warto udać się już na początku rozwoju trądziku różowatego, aby zahamować rozwój choroby.
Oprócz powszechnie znanych czynników wywołujących trądzik różowaty, duże zainteresowanie budzi rola mikrobiomu. Zauważono korelację między występowaniem na powierzchni skóry drobnoustrojów (m.in. Demodex folliculorum, Helicobacter pylori, Staphylococcus epidermidis, Chlamydia pneumoniae, Bacillus oleronius) a zaostrzeniem choroby. Mikrobiom działa jak bariera ochronna przed czynnikami środowiska zewnętrznego. W przypadku zachwiania jego równowagi dochodzi do dysbiozy, która może nasilać dermatozy. W badaniu przeprowadzonym na grupie 38 osób (połowa chorowała na trądzik różowaty, druga część była zdrowa), zauważono zmiany w procentowym udziale drobnoustrojów w mikrobiomie skóry.
W leczeniu trądziku różowatego pomocne są preparaty stosowane miejscowo, m.in. brymonidyna, oksymetazolina, które działają na zmniejszenie widoczności rumienia oraz kwas azelainowy, iwermektyna, metronidazol i minocyklina, które redukują ilość krost i grudek. Przy czym uważa się, że minocyklina skutecznie radzi sobie z trądzikiem różowatym o umiarkowanym i ciężkim przebiegu.
W przypadku, gdy u podłoża dermatozy leży zakażenie nużeńcem pomocne są preparaty zawierające benzoesan benzylu. Warto zauważyć, że skuteczność antybiotyków w leczeniu trądziku różowatego potwierdza rolę drobnoustrojów jako czynników chorobotwórczych.
Zauważono również lecznicze działanie kwasu traneksamowego na skórę objętą dermatozą. Substancja łagodzi objawy choroby, regulując odpowiedź immunologiczną organizmu oraz proces angiogenezy (tworzenie nowych naczyń krwionośnych z już istniejących). Systematyczne stosowanie kwasu traneksamowego zmniejsza rumień, uczucie swędzenia oraz pieczenia, a także pozytywnie wpływa na redukcję grudek.
Trądzik różowaty o charakterze ciężkim wymaga wprowadzenia terapii łączonych, które są niezbędne dla osiągnięcia skutecznego efektu. Niektóre źródła naukowe wskazują na związek między mikrobiomem skóry i jelit a trądzikiem różowatym. Wykazano wpływ leczenia probiotykami na polepszenie kondycji skóry objętej dermatozą. Ważnym połączeniem jest również oś jelita-mózg-skóra. Gdzie stres jest czynnikiem zapalnym, który wpływa na zmiany w mikroflorze skóry i jelit.
W ciężkich przypadkach trądziku różowatego poleca się zastosowanie zastosowanie leków doustnych. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła doustne zastosowanie leków: tetracykliny, erytromycyny, azytromycyny oraz isotretinoiny. Ważne, aby isotretinoiny nie stosować u kobiet w trakcie ciąży i karmienia piersią, ponieważ wykazuje ona działanie teratogenne (może powodować wady u płodu). Należy pamiętać, że dawkę oraz długość trwania kuracji lekarz dermatolog dobiera indywidualnie dla każdego pacjenta.
W przypadku leczenia zmian o charakterze rumieniowym oraz teleangiektazji pomocne są terapie laserem, oraz intensywnym światłem pulsacyjnym (IPL). Jest to bezpieczny i skuteczny sposób terapii, jednak wymaga powtórzeń. Rzadko kiedy jeden zabieg jest wystarczający. W niektórych badaniach naukowych* opisywane jest połączenie terapii laserowych z preparatami stosowanymi miejscowo jako najlepsza forma leczenia umiarkowanego i ciężkiego rumienia twarzy.
Warto również zwrócić uwagę na rolę toksyny botulinowej. W 2019 roku przeprowadzono badanie, podczas którego grupie ochotników podano w oba policzki toksynę botulinową. W badaniu brała udział również grupa placebo, której wprowadzona została sól fizjologiczna. U części pacjentów, której został wprowadzony zaobserwowano istotną redukcję widoczności rumienia oraz poprawę elastyczności skóry. Zmniejszony został również obrzęk, teleangiektazje i uderzenia gorąca.
Ważnym elementem leczenia trądziku różowatego jest codzienna pielęgnacja skóry. Ze względu na upośledzone funkcjonowanie bariery naskórkowej, chorzy powinni stosować delikatne produkty kosmetyczne. Warto postawić duży nacisk na ochronę przeciwsłoneczną - codzienne nakładanie kremów z wysokim filtrem SPF50 oraz reaplikację w ciągu dnia.
Choć trądzik różowaty to jednostka chorobowa, o której jeszcze nie wszystko wiemy, współczesna medycyna potrafi skutecznie radzić sobie z jej objawami. Dlatego, gdy tylko zauważymy u siebie oznaki dermatozy, warto udać się do sprawdzonego dermatologa. Działanie na własną rękę może jedynie zaszkodzić naszemu zdrowiu i wydłużyć okres leczenia.
Źródła:
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/lsm.23253
Kim MJ, Kim JH, Cheon HI, et al. Assessment of skin physiology change and safety after intradermal injections with botulinum toxin: a randomized, double-blind, placebo-controlled, split-face pilot study in rosacea patients with facial erythema. Dermatol Surg. 2019;45(9):1155–62.
Tanghetti EA, Goldberg DJ, Dover JS, et al. Oxymetazoline and energy-based therapy in patients with Rosacea: evaluation of the safety and tolerability in an open-label, interventional study. Lasers Surg Med. 2020. https://doi.org/10.1002/lsm.23253.
Zhang H, Tang K, Wang Y, Fang R, Sun Q, et al. Rosacea Treatment: Review and Update. Dermatology and Therapy. 2021;11:13-24. https://link.springer.com/article/10.1007/s13555-020-00461-0.
Rainer BM, Thompson KG, Antonescu C, Florea L, Mongodin EF, Bui J, et al. Characterization and analysis of the skin microbiota in rosacea: a case-control study. Am J Clin Dermatol. 2020;21(1):139–47.
Sung Kim H, et al. Microbiota in Rosacea, American Journal of Clinical Dermatology. 2020;21:25-35.