Zostaw swój numer - oddzwonimy!
Informujemy, że obecnie nasza działalność skupia się wyłącznie na świadczeniu usług z zakresu medycyny estetycznej. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą w zakresie tych specjalizacji.
W ostatnich latach medyczna marihuana zyskuje zdecydowanie na znaczeniu. Obecnie jest coraz chętniej przepisywana przez lekarzy, którzy widzą pozytywne skutki działania tego surowca w terapii alternatywnej.
Medyczna marihuana to wyhodowane w nowoczesnych zakładach produkcyjnych konopie, które odznacza się wysoką jakością i jest standaryzowane na zawartość substancji czynnych. To bardzo ważna zaleta medycznej marihuany, ponieważ dzięki temu pacjent otrzymuje w aptece lek, który zawiera określoną zawartość THC i CBD, a nie przypadkowy produkt z niepewnego źródła o wątpliwej jakości.
Medyczna marihuana zawiera zatem tetrahydrokannabinol (THC) oraz kannabidiol (CBD). Najczęściej podkreślana jest wartość lecznicza THC, chociaż związek ten wywołuje także uczucie euforii i odurzenia. Do głównych zadań CBD należy natomiast zmniejszenie działania psychoaktywnego THC, jednak także ten związek zyskuje na znaczeniu w medycynie. Kannabidiol jest bowiem zarejestrowany jako lek do leczenia napadów padaczkowych u dzieci.
Wydaje się, że skoro medycyna z każdym rokiem odnotowuje postęp w diagnostyce i leczeniu, żadna choroba nie powinna być już dla nas przeszkodą. Nic bardziej mylnego! Nasze społeczeństwo starzeje się, a w dziedzinie chorób układu nerwowego wcale nie dysponujemy zawrotną liczbą lekarzy neurologów. Co więcej, choroby neurologiczne, ich przebieg, przyczyny czy leczenie są tak skomplikowane, że coraz częściej mówi się o potrzebie wyodrębnienia podspecjalizacji w tej rozległej dziedzinie. W amerykańskim systemie opieki zdrowotnej funkcjonują już tak zwane subspecjalizacje w neurologii.
Potrzebujemy klinik specjalizujących się w konkretnych dziedzinach. Mimo, że odkryliśmy szereg leków przeciwpadaczkowych nadal istnieje termin padaczki lekoopornej. W naszym kraju brakuje zatem poradni przeciwpadaczkowych, w których moglibyśmy leczyć pacjentów, którzy nie odpowiadają na standardowe leczenie.
Jednak problem ten nie dotyczy tylko padaczki. Pomimo tak rozwiniętych obecnie technik leczenia chorób neurologicznych nadal trafiają się przypadki trudne, a wielu pacjentów zagrożonych jest lekoopornością, czyli nieodpowiadaniem na standardowe formy terapii i dostępne leki.
Póki nie nastąpi jednak pozytywna zmiana w systemie opieki nad pacjentem neurologicznym mamy do dyspozycji leczenie alternatywne i kliniki medycznej marihuany.
Postęp w dziedzinie terapii medyczną marihuaną wciąż nie zwalnia, a najczęściej leczone obecnie tą alternatywną metodą choroby układu nerwowego to:
Choroba Alzheimera to postępujące schorzenie neurologiczne, które polega na stopniowej utracie funkcji umysłowych. Początkowy okres choroby charakteryzuje się pogorszeniem pamięci krótkotrwałej, problemami z zapamiętaniem nowych informacji i wypadaniem z głowy nawet prostych słów. Z kolei chorzy bardzo dobrze pamiętają zdarzenia z przeszłości takie jak pierwsza praca czy szczegóły z dzieciństwa. Pacjenci z chorobą Alzheimera cierpią z powodu zmian nastroju i osobowości, mogą stać się drażliwi i nadmiernie pobudzeni. Ponadto mają także często zmniejszony apetyt. W zaawansowanym stadium choroby dochodzi do znacznego pogorszenia pamięci, urojeń i omamów.
Standardowe leczenie choroby Alzheimera ma na celu głównie łagodzenie objawów. Okazuje się, że medyczna marihuana może spełniać podobne funkcje. W niektórych badaniach u pacjentów leczonych THC doszło do przyrostu masy ciała i zmniejszenia zaburzeń w zachowaniu. W zakresie wpływu medycznej marihuany na pacjentów z chorobą Alzheimera potrzebujemy jednak zdecydowanie więcej badań. Wiemy, że THC może powodować utratę pamięci krótkotrwałej, wydłużać czas reakcji, zmieniać postrzeganie otoczenia i powodować problemy z utrzymaniem spójności myśli. Takie działanie może nie służyć chorym z zaburzeniami pamięci.
Padaczka charakteryzuje się gwałtownymi napadami związanymi z zaburzeniem czynności mózgu. Mogą one trwać krótko, pojawiać się nagle i bez określonej przyczyny lub występować jako wydłużone, nawet kilkugodzinne drgawki. Zdarza się, że pacjent podczas napadu traci przytomność.
Obecnie mamy do wyboru cały szereg klasycznych leków przeciwpadaczkowych, jednak nie zawsze są one skuteczne, a zwłaszcza w przypadku padaczki lekoopornej.
W leczeniu padaczki udowodnione działanie ma CBD, czyli kannabidiol. W niektórych krajach możemy spotkać się nawet z lekiem z CBD zarejestrowanym do leczenia napadów padaczkowych w zespole Lennoxa-Gastauta (LGS) i w zespole Dravet (DS). Działa on także wspomagająco w redukcji napadów w stwardnieniu guzowatym (TSC).
W jednym z badań udowodniono, że całkowita liczba napadów padaczkowych spadła nawet o 30%. Szczególnie obiecujące wyniki uzyskano w przypadku padaczki lekoopornej, która występuje nawet u 1/3 chorych. Okazało się, że CBD poprzez redukcję objawów polepsza jakość życia pacjentów.
Choroba Parkinsona jest zwyrodnieniem struktury śródmózgowia, która charakteryzuje się drżeniem, ograniczeniem sprawności ruchowej, bradykinezją, czyli spowolnieniem ruchowym, sztywnością mięśni oraz problemami z poruszaniem się. Pacjenci mają zaburzoną postawę, a ich charakter pisma również się zmienia.
Niestety nadal brakuje badań, które jednoznacznie potwierdziłyby rolę medycznej marihuany w chorobie Parkinsona jednak już teraz wielu pacjentów zgłasza zmniejszenie dokuczliwych objawów:
W badaniach pacjenci odnotowywali także poprawę jakości snu, zmniejszenie halucynacji i dezorientacji.
Medyczna marihuana a stwardnienie rozsiane
Stwardnienie rozsiane (SM) jest również przewlekłą i obecnie nieuleczalną chorobą ośrodkowego układu nerwowego, która dotyka głównie osoby między 20. a 40. rokiem życia. SM może mieć różne oblicza, a objawy neurologiczne nie mają jednego wzorca. Niektórzy doświadczają zaburzeń widzenia, czucia, koordynacji ruchowej, mają problemy z koncentracją i pamięcią, a także aktywnością seksualną. Stwardnienie rozsiane prowadzi stopniowo do pogłębiającej się niepełnosprawności.
Nawet 84% pacjentów z SM zgłasza także spastyczność, czyli sztywność mięśni. Tutaj z pomocą przychodzi właśnie medyczna marihuana, która jest coraz częściej przepisywana pacjentom z SM. Lecznicze konopie zmniejsza sztywność, poprawia ruchomość w kończynach, a także polepsza samopoczucie, dzięki czemu chorzy chętniej kontynuują rehabilitację.
Ze względu na to, że THC i CBD działają poprzez układ endokannabinoidowy, który związany jest z naszym ośrodkowym układem nerwowym, może istnieć jeszcze wiele chorób neurologicznych, których objawy mogą być skutecznie kontrolowane za pomocą medycznej marihuany. Wykazano także pozytywne działanie konopi w bólach neuropatycznych, migrenach czy w chorobie Huntingtona.
Kannabinoidy złagodziły dystonię, czyli mimowolne skurcze powodujące wyginanie i skręcanie ciała w przebiegu choroby Huntingtona. U tych pacjentów zaobserwowano także zmniejszoną drażliwość i apatię.
Okazuje się zatem, że medyczna marihuana w wielu badaniach wpływa nie tylko na zmniejszenie objawów motorycznych (dystonii, skurczów), ale także poprawia jakość snu, zmniejsza halucynacje, dezorientację i lęk.
Źródła:
Saft C., von Hein S.M., Lücke T., Thiels C., Peball M., Djamshidian A., Heim B., Seppi K., Cannabinoids for Treatment of Dystonia in Huntington's Disease, J Huntingtons Dis. 2018.
Chayasirisobhon S., The Role of Cannabidiol in Neurological Disorders, Perm J., 2021.
Lacroix C., Alleman-Brimault I., Zalta A., Rouby F., Cassé-Perrot C., Jouve E., Attolini L., Guilhaumou R., Micallef J., Blin O., What Do We Know About Medical Cannabis in Neurological Disorders and What Are the Next Steps?, Front Pharmacol., 2022.
Paprocka J., Bacler-Żbikowska B., Kannabinoidy w neurologii dziecięcej, Child Neurology, 2016.
